Na spotkaniu Diecezjalnej Diakonii Liturgicznej, które odbyło się 9.11.2015 r., poznaliśmy kolejną postać związaną z ruchem odnowy liturgicznej – ojca Lamberta Beauduina (ur. 5 V 1873 r., zm. 11 I 1966 r.). Jako młody duszpasterz znalazł się wśród robotników, dla których liturgia była sprawą obojętną. Zaczynając z nimi współpracę, zaproponował takie uczestnictwo w liturgii, by mogli coś dopowiedzieć, zaśpiewać, a tym samym głębiej uczestniczyć w sprawowanych obrzędach. Beauduin stał się człowiekiem bardzo poszukiwanym, szczególnie jako spowiednik i prelegent na kongresach robotniczych w Belgii. Jedna ze zmian, jakie wprowadził, dotyczyła przekazywania sobie znaku pokoju, do tej pory wykonywanego tylko przez księdza oraz diakona. Wspólne przekazywanie znaku pokoju najpierw zaproponował u siebie w opactwie, a później klasie robotniczej. Poszukiwał również rozwiązań dotyczących czytań, które były bardzo krótkie (jedno, dwa zdania), w porównaniu z liturgią słowa w innych kościołach. W związku z problemami, które zauważał, napisał książkę Modlitwa Kościoła (La Piété de l’Église) dedykując ją przede wszystkim ludziom początkującym.

Wnioski, do których doszedł Dom Lambert Beauduin:

a) niemożliwe jest przeżywanie liturgii bez pewnej ascezy (skupienie, uczestnictwo), która buduje pragnienie czegoś więcej

b) konieczność modlitwy wychodzącej poza liturgię, a później wprowadzaną do liturgii – pobożność osobista i liturgia muszą mieć wspólny mianownik

c) brak wiedzy teologicznej uniemożliwia przeżycie liturgii – konieczność ciągłego pogłębiania wiedzy

d) konieczność kazań – jest to nie tylko kwestia nauczania i pouczania, ale przede wszystkim wejście w myśl Boga zwracającego się do człowieka (oddanie się mówiącego w ręce Pana Boga – objawienie podczas liturgii).

Książka Modlitwa Kościoła ukazuje zgubne konsekwencje obecnego stanu:

a) indywidualizm – niszczy życie Kościoła katolickiego, każdy zamyka się w swojej relacji do Pana Boga (brak przyjmowania Boga objawiającego, ale jest przyjmowanie Boga na swoje podobieństwo); brak jedności

b) upadek modlitwy – wielu chrześcijan nie modli się wcale, co powoduje również brak rozumienia modlitwy liturgicznej – należy ubogacać modlitwę osobistą tym, co widzimy w liturgii

c) wypaczenie pobożności – paraliturgia (nabożeństwa równoległe do liturgii, często odbywające się w domach – brak w nich pobożności, chociaż idea jest dobra – niekontrolowane, teksty „puste” pod względem teologicznym)

d) duch zeświecczenia – walka z religią i Kościołem

Idee o. Lamberta nie zostały łatwo przyjęte. Został zawieszony w nauczaniu na dwa lata – zaczęto sprawdzać zgodność jego nauki z nauczaniem Kościoła. Intuicje o. Beauduina zostały podjęte w Kościele na nowo w związku z obradami Soboru Watykańskiego II – przede wszystkim doprowadzono do większego udziału wiernych w celebracjach liturgicznych.

Aneta Żak